Nieprzewidywalna, zaskakująca, a nieraz wymagająca...czasami potrafi zaskoczyć. Chociaż spaceruje w jej okolicach regularnie to nadal podziwiam jej piękno i różnorodność roślinności wyściełającej brzegi. Taka właśnie jest rzeka Reda.
Początek swój ma w Strzebielinie i biegnie aż do Zatoki Puckiej. Mija międzi innymi Zelewo,Bielawę, Jezioro Orle, Bolszewo,Wejherowo,Redę, Moście Błota, aby w końcu dotrzeć do Rezerwatu Beka i stać się ostoją dla roślinności słonolubnej i ptactwa wodnego. W jej otoczeniu nieraz można ujrzeć takie okazy jak żurawie,czaple czy gęgawy. Jest również ukojeniem dla nieco większych gatunków, takich jak sarny czy dziki.
Most jest bardzo często odwiedznym miejscem dlatego trzeba uważać żeby nie zdradzić miejsca ukrycia. Jest to ulubiony przystanek rowerzystów oraz spacerowiczów.
Skrytka:
Jest to mały magnetyk ukryty na spodzie mostu. Nie wymaga wchodzenia do wody ale uważaj żeby nie wpaść!