Szlakiem Pszczoły to seria kiludziesięciu skrytek poświęconych tym niezwykle dla nas ważnym owadom. Poziom trudności zgadek nie jest wysoki, ale zróżnicowanie maskowań oraz piękno nadodrzańskich lasów powinno sprawić Wam trochę przyjemności. Kesze ułożone są mniej więcej wzdłuż leśnej drogi, od strony Oławy która jest odremontowana i z wyjątkiem lokalnych niedopatrzeń powinna być wygodna. Zapraszamy szczególnie tych na rowerach. Prosimy o ostrożność przy podejmowaniu keszy, gdyż w lesie wiosną i latem jest dużo spacerowiczów i rowerzystów (zwłaszcza na początku ścieżki od strony Oławy, gdzie jest to ścieżka biegowa), a na jesieni grzybiarzy (głównie na opieńkach).
Jeśli zagadki rozwiązujesz w domu warto zapamiętać bohaterów czy ogólną tematykę danej zagadki. Staraliśmy się aby miejsce ukrycia, maskowanie czy podpowiedź nawiązywała do jej treści.
Pytanie nr 27
Czy pszczoły mają skarby i mapy do nich?
Proszę przeczytaj!
Aby odpowiedzieć na to pytanie powinieneś ruszyć na krótką przygodę. Spacer ten to około 1.5km i powinien zająć od 30min do 1h. Skrzynka polecana jest dla dzieci ale ostrzegamy, że w lecie na trasie może być trochę pokrzyw i komarów, a w zimie trochę śniegu, utrudniającego odnalezienie skrzynek. Opady śniegu w ostatnich latach wskazują jednak, że jeśli komuś śnieg poważnie utrudni lub uniemożliwi poszukiwania to jest to wyjątkowy pech. Można próbować rowerem, ale chyba co najmniej 200m rower będzie musiał byc prowadzony, więc nie nie dodalismy takiego atrybutu. Przypominamy, że skrzynka ta jest typu letterbox, a zatem żadna pieczątka w poszczególnych pojemnikach nie jest na wymianę, służy tylko do odbicia w specjalnym dzienniczku poszukiwacza. W jednym z pojemników jest dodatkowa karteczka pozwalająca na odbicie wszytskich pieczątek w odpowiednim porządku.
Cała historia, o której opowiadamy wydarzyła się w pobliskiej pasiece, tej. około 400m na zachód wzdłuż wału od miejsca położenia kesza na mapie. Tam też najlepiej udać się na początek poszukiwań...
Pewnego wiosennego dnia do ula wleciała pszczoła-zwiadowca i opowiedziała innym młodym pszczołom o odkrytej przez siebie, wyjątkowej trasie dla pszczół zbieraczek, zasobnej w bardzo smaczną i pożywną kombinację pyłku. Pszczoła przekazała tą trasę młodym koleżankom używając "pszczelego tańca", tj. ruchów odwłokiem oraz marszu w kółka lub ósemki wykonywangeo na plastrze. Gdy próbowaliśmy przełożyć tą informację na język ludzki wyszedł z tego wierszyk, który zapisany jest poniżej. Kwiaty wspomniane we wierszyku są do tej pory na trasie. Dodatkowo ukryśmy w ich pobliżu skrzynki z kartką i pieczątkami, które mogą pomóc wszytskim, którzy ruszą tą trasą, w odnalezieniu pszczelego skarbu. Komentarze nas, jako tłumaczy na język ludzki, związane z przedmiotami umieszczonymi na trasie, których nie było w orginalnej wiadomości pszczoły-zwiadowcy, są w wierszyku umieszczone w nawiasie.
Jest na rogu pasieki "rozstaj rozszerzony"
Dróg aż pięć się rozchodzi w cztery świata strony
Wybrać musisz ta drogę, co ją szlaban grodzi
Las ją chroni od słońca, a wał od powodzi
Tą leć drogą a z lewej od czasu do czasu
Drzewa są z żółtym pasem na tle reszty lasu
A ostatnie z nich w dole, tuż nad farbą złotą
W korze usta ma, spojrzyj, pysk tam widzisz oto.
Przed tym drzewem wzdłuż drogi, gdzieś na dziesięć uli
Wywrócony pień mocno do ziemi się tuli
Tam tulipan odnajdziesz, dorodny, łaskawy...
(Przy nim sprzęt jest ukryty do dalszej wyprawy
Jest tam pieczęć a także jest specjalna karta
W pierwsze pole wbij pieczęć. Wyprawa - otwarta!)
Wróc na ścieżkę, leć dalej, trzymaj się podwala
Z lewej las choć przy ścieżce, czasem się oddala
Ledwie drzew parę miniesz - cofnie się drobinę
Tutaj widać już z dala poteżną dębinę
Która kończy to lasu wycofanie małe
Rosnąc w niebo przy drodzę, lecz kawałek dalej.
Zbliż się do tego dęba i spójrz się do góry
Wyciąga on daleko gałęzie do których
Jesion pragnie dosięgnać, który wcześniej stoi
samotny - już dosięga prawie, lecz się boi.
Pień ma dołem brązowy. Zleć doń (chociaż chaszcze)
Pod jesionem uczynisz odkrycie ciekawsze,
Bo już z drogi zobaczysz, (jeśli nie - zbliż się nieco)
Że żonkila tam płatki mocno w gąszczu świecą.
(Obok znajdziesz na zbiorów nektaru pamiątkę
Do przybcia na kartę kolejną pieczątkę)
Terez muszisz na drugą lecieć lasu stronę
Lesz tu knieja jest zwarta - skrzydła już zmęczone.
Wróć więc do tulipana, by nie tracić czasu:
I tuż przy drzewie z pyskiem śmiało wleć do lasu
Lecz nie na wprost przez chaszcze, lecz zbocz w prawą stronę
Tam, w głab lasu, znów drzewo jest farbą znaczone.
Nie jest łatwo go dostrzec, lecz wiedzieć Ci trzeba
Jest punkt taki, z którego widać oba drzewa
Na punkt możesz nie trafić jeśli lecisz nisko,
Lecz nie szukaj daleko tego, co jest blisko.
A jak znajdziesz - to śmiało już wgłąb zagajnika
Żółte pasy na drzewach weź za przewodnika
I tak leć za pasami, tylko zważaj czy nie
Uwięzi Cię przypadkiem zbójca w pajęczynie
Kolejny i kolejny - tyle żółtych pasów
Aż znów trafisz na drogę, która wpoprzek lasu.
Tą to drogą leć w prawo, po jej lewej stronie
Szukaj świerków - tu mało jest świerków koło niej.
Pierwszy jest na zakręcie, a gdy skręt za nami
To drugiego odnajdziesz między zakrętami.
U stóp jego znów rosły nigdyś polne maki
Został jeden, lecz jest to mak niebylejaki!
Nasyć się nim i zawróć do pierwszego świerka
(Nie zapomnij tu tylko znów przybić stempelka)
Świerk - tak, to ten pierwszy - teraz strona prawa
Znów z prawej - prawie martwy - pień dębu Racława
A następny po lewej dąb co niebo taszczy
W gąszczu pasek mu błyszczy - tutaj wyszłaś z chaszczy,
Ale teraz tu prosto lecieć Ci wypada.
Nieco dalej po prawej - to widok nie lada:
Tuż przy drodze jabłonka zapach swój roztacza
Lecz choć kwiecie jej pachnie ty z drogi nie zbaczaj.
Za jabłonką swe oczy obróć w lewą stronę
W głębi lasu widoczne jest drzewo zwalone,
U stóp niego jest róża. Nektaru bez liku
Skrywa kwiat – aż się tyle nie zmieści w koszyku.
(A opodal ostatni już stempel ukryty
Co wskazówkę odkryje na kartę przybity)
Dalej pędź prosto ścieżką. Za lasem zagroda.
Odnajdź jodłę (obiekt z karty znajdziesz nieopodal)
Kto tam skarb znajdzie wielki – ten to się obłowi
Lecz wpierw hasło wypada szepnąć strażnikowi,
Lecz to hasło odgadną wszystkie pszczele chwaty
Które przeszły tą trasę, pamiętają kwiaty.
(A Ci strasi, co pamęć mają nic nie wartą
Aby kwiaty spamiętać posłużą się kartą.)