Seria keszy AD 2020 "Ciekawe nazwy miejscowości". Wszystkie zgodnie z tematem umieszczone w pobliżu znaków z odpowiednią nazwą miejscowości. Proste, łatwe i przyjemne. Wystarczy podjechać i wyciągnąć rękę.
Jeśli chodzi o dawniejszą historię to w 1375 roku Dąbrówka była własnością szlachecką a jej właścicielem był w tym czasie Pietrasz,a
miejscowość nosiła wtedy nazwę Dambrówka. Później należała do Tęczyńskich i Oleśnickich. W 1450 r. król Kazimierz Jagiellończyk przeniósł ją z prawa polskiego na średzkie. Informacje podaję za stroną gminy Kamionka, do której Dąbrówka należy administracyjnie.
Z informacji, które słyszałam od sąsiadów, w czasie I wojny światowej na tym terenie mieściły się wielkie koszary (podobno wojsk austriackich). W wielu relacjach i opisach dotyczących akcji partyzanckich z czasu II wojny światowej przewija się nazwa miejscowości. Np potyczka pod Samoklęskami (https://coord.info/GC7REDD), Mnie nie udało mi się dotrzeć do żadnych źródeł pisanych, nie mam zresztą takiego zacięcia historycznego. Bez wątpienia okolica jak całe Lasy Kozłowieckie były terenem działań zarówno partyzanckich jaki i frontowych. O czym świadczą liczne przedmioty znajdowane tu przez tzw poszukiwaczy.
Na pewno sprzyjało temu położenie wsi: Dąbrówka: jest ze wszystkich stron otoczona lasami a jednocześnie leży jakby po środku z bliskim dojazdem do Lublina, Lubartowa, Nasutowa, Garbowa. Te warunki były przyczynkiem do powstania aktualnej historii wsi na której ja chcę się skupić.
W latach osiemdziesiątych XX wieku, w ramach ucieczki wewnętrznej przed marazmem i szarzyzną stanu wojennego zaczęli do Dąbrówki sprowadzać się mieszkańcy miast: artyści, muzycy, rzemieślnicy, filmowcy, początkowo z Warszawy potem także z Lublina, Łodzi, Szczecina, w zasadzie z całej Polski. Zostali oni bardzo serdecznie przyjęci przez dotychczasowych mieszkańców wsi i z czasem obok wykształciła się równoległa społeczność przybyszów. Z tych czasów Dąbrówka znana jest jako ośrodek bębniarstwa, sztuki i muzyki alternatywnej. Bardzo ważnym stała się dbałość o przyrodę i środowisko, która w Dąbrówce posiada wyjątkowe walory i urok.
Z kolei w latach dziewięćdziesiątych napłynęła kolejna fala przybyszów/osadników, głównie z Lublina, zwanych do dziś "działkowcami". Kupowali oni mniejsze lub większe kawałki ziemi i tworzyli na nich swoje oazy ucieczki od zgiełku miasta. Niektórzy z nich obecnie więcej czasu spędzają na Dąbrówce niż w Lublinie.
Ostatnio nastąpiła kolejna fala migracji - we wsi zaczęły stawiać lub remontować odziedziczone domy dzieci i wnuki dawnych gospodarzy, które kiedyś przeniosły się do miasta. Część z nich to młodzi ludzie, więc pojawiło się sporo dzieci, a sama wieś dzięki temu odmłodziła się i ożywiła.
A od kilku miesięcy zaczęli się pojawiać tajemniczy ludzie obmacujący drzewa i zaglądający w dziwne miejsca :).
Przyjazne współistnienie a często współpraca ludzi z różnych środowisk, którzy tutaj znaleźli swój "kawałek raju", to cecha Dąbrówki, której nie zobaczy ktoś z zewnątrz.
Bo Dąbrówka na pewno jest rajem: otoczona pięknymi lasami, z dwoma rzeczkami tworzącymi jakby granice wsi, urokliwym stawkiem i rozległym terenem pośrodku wsi, nazywanym "Błoniem". Tu możesz kupić świeże owoce i warzywa, jajka, mleko, domowy chleb, ekologiczne grzyby hodowlane.
Zainteresowanych zapraszam na stronę https://zielonadabrowka.blogspot.com/, gdzie pojawiają się informacje z życia i historii wsi.
WAŻNE: Kesz umieszczony naprzeciw domu mieszkalnego, ale nie powinno być problemów z dyskretnym podjęciem. W razie zamoknięcia logbooka akceptuj fotologi. Mam nadzieję, że taka skrytka bardziej na widoku powstrzyma złośliwego szkodnika, który upodobał sobie niszczenie i zabieranie wszystkich pojemników jakie się pojawiły dla tego kesza. (patrz uwagi 1-4). A nie były to jedyne moje skrytki, które uległy dywersji tego hmm nawet nie wiem jak nazwać taką marną istotę.
UWAGA 1: Już nie zagrasz na keszu jakiś pazerny przypadkowy odkrywca przywłaszczył sobie mały bębenek w którym kesz był umieszczony. To już drugie zdarzenie dla tego samego kesza!. Początkowo skrytka miała być w innej części wsi i na innym hoście. Już ją tam założyłam i zanim zdążyłam opublikować bębenek zaginął również...Dla ciekawych zamieszczam zdjęcie. Cała historia opisana tutaj: https://ludziesobiepiszaa.blogspot.com/2019/11/nowy-okaz-w-kolekcji-geocaching-i.html.
UWAGA 2: Kolejna destrukcja kesza, zaginięcie pudełka. Widocznie było zbyt widoczne albo podejmowanie wzbudzało zbyt dużą sensację. Teraz miejsce ukrycia bardziej konwencjonalne. Nadal jest to niewielkie plastikowe pudełko.
UWAGA 3: I znowu pudełko znikło.
UWAGA 4: Pudełko znikło po pierwszym podjęciu po reaktywacji.