Seria prostych keszy w miejscach, gdzie stoją wagoniki, którymi kiedyś wywożono z kopalń urobek. Po likwidacji kopalń wagoniki stały się bezużyteczne i przeszły na stan firm, które miały zająć się zagospodarowaniem sprzętu byłych zakładów. Dzięki staraniom władz, społeczników, mieszkańców część z nich stoi w katowickich dzielnicach jako pamiątka po wydobywanym w tym rejonie węglu.
Warto zauważyć, że wagonik został pomalowany przez przedstawiciela Grupy Janowskiej - grupy malarzy-amatorów, którzy działali przy dawnej KWK Wieczorek. Jego przedstawicielami byli m.in. Teofil Ociepka, Ewald Gawlik, Erwin Sówka.