Skip to content

Ohh, wypuściłem ptaszka z dłoni Mystery Cache

This cache has been archived.

lukuj: ,

More
Hidden : 5/9/2017
Difficulty:
2 out of 5
Terrain:
1.5 out of 5

Size: Size:   micro (micro)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:


 

Skrytka powstała jako wyraz protestu przeciwko (szczęśliwie nieudanym) próbom zaśmiecania naszej platformy niskich lotów keszydłami.  Niech także będzie wyrazem wdzięczności Łagodnym Siłom, które podążając za Głosem Przykazań, nieustannie czuwają nad Naszą Keszerską Rodziną.

Jeśli – podobnie jak ja – kochasz przyrodę i ptaki, a w otaczającej rzeczywistości dostrzegasz piękno stworzenia, jeżeli jesteś otwarty na nowe doznania, ten kesz jest DLA CIEBIE.  Nie ma w tym żadnej przesady, bo każdy z nas nosi wrażliwość w sercu. Wystarczy się jej doszukać.

Skrytkę dedykuję wszystkim osobom, które chciałyby wnieść do Geocachingu atmosferę miłości i szacunku do przyrody. Apeluję, aby nasze skrytki opowiadały więcej niż o faktach. Niech staną się rozsianą na powierzchni Ziemi galaktyką promieniujących miłością punkcików, do których będziesz podążał po złotej nici GPS.

Historia może nie jest do końca prawdziwa, niemniej jednak opowiadam ją tak, jak chciałbym, aby się wydarzyła. Chociaż nie! Historia jest prawdziwa, ale ciągle nie mogę uwierzyć, że się przydarzyła.

Kocham moje skrytki i obdarzam je niesamowitą czułością. Jak przyszłe motyle, delikatnie sadowią się z tyłu mojej głowy, by - ledwie muskaniem skrzydełek – prosić o uwolnienie do fizycznego świata. Pretekstem do publikacji tej skrytki było niezwykłe i zaskakujące mnie wydarzenie.

Kiedy uwalniałem skrytkę ze „ścigającymi się kolorami”, spostrzegłem na trawie pod akacją małego bezbronnego ptaszka.

Najpewniej młode zbyt odważnie wyskoczyło z gniazda, zanim dobrze nauczyło się latać. Jego matka nerwowo popiskiwała obok gniazda, bojąc się do mnie podfrunąć…

Najpierw poczułem lekkie ciepło w okolicy serca. Potem nastąpiło lekkie zawirowanie powietrza a ptaki zaczęły śpiewać. W jednej sekundzie na pobliskich drzewach zazieleniły się listki. W oku, ze wzruszenia, zakręciła się łezka.

Delikatnie chwyciłem ptaszka w dłonie (sic!) i przytuliłem do serca.

- Niczego się nie bój, dasz radę! – Pomyślałem do niego.

Mały poruszył łebkiem (sic!) jak gdyby dając mi znak, że jest gotowy...  Uniesiony w górę, wzbił się do lotu.

Na pewno chcesz wiedzieć, dokąd poleciał!

Ptaszyna leci nad ulicami. Szybko się męczy i na każdym skrzyżowaniu zatrzymuje się na chwilę aby obrać dalszą drogę. Nagrałem ślad, jaki po sobie zostawił. Bierzesz pod uwagę tylko białe ew. szare jezdnie, brązowe kreski ignorujesz (Google Maps).

Zaczynasz na współrzędnych startowych i "idziesz palcem po mapie" jak pokazuje strzałka.

Dalej, - patrząc na mapę - poruszasz się po nagranym śladzie. Od skrzyżowania, do skrzyżowania, zgodnie z nagranymi wskazówkami.  Przypominam - poruszaj się tylko ulicami, ignoruj chodniki. Dla ułatwienia i lepszej orientacji, długość kolejnych „wskazówek” jest proporcjonalna do rzeczywistych odcinków drogi.

1s = około 15m 

Jeżeli masz jeszcze jakieś wątpliwości, dodam, że ptaszek nabiera drugiego oddechu w N52.190750, E20.962316

Na ostatnim skrzyżowaniu ptaszyna ukryła się na dobre, ale na jednej z sąsiadujących ze skrzyżowaniem lamp pozostawiła etykietę ze współrzędnymi zasobnika. Finał jest w pobliżu tego miejsca.

Jeżeli będziesz uważny, po wirtualnym spacerze zlokalizujesz gniazdeczko.

Tam wpisz się do logbooka. Pamiętaj, że nawet jeżeli przypadkowo znajdziesz zasobnik finałowy, twój log w żadnym wypadku nie będzie usunięty!

 

Informacje zapisane w MP3

Nagranie jest STEREO, najlepiej używaj słuchawek.

Douszne? - Nie zamień stronami kanałów!

 

 

Zanim zdejmiesz finał, przypatrz się jak jest przyczepiony i tak samo odłóż!. Magnes jest nieco słaby i muszę go wymienić.

Kesz mocuj jak niebieskie kółkonie jak czerwony krzyżyk

 

powodzenia

lukuj

           

Nie mogę dać podpowiedzi w opisie ani checkera bo byłoby zbyt prosto. Jeśli macie wątpliwości co do finału, niestety, w żadnym wypadku nie możecie zapytać jukul-a.

PS.

Wczoraj poszedłem z dziećmi na spacer. Upojony słoneczną pogodą i bliskością natutry nawet nie zauważyłem, gdy na ramieniu usiadł mi ptaszek. W dziobku trzymał puchowe piórko, które sprytnie wczepił w złociste pukle moich włosów.

- To ty ptaszyno! - Wykrzyknąłem. Łzy napłynęły mi do oczu i gdyby nie one, z pewnością byłbym w stanie odczytać znaki z obrączki, jaką miał na nóżce. 

 

Additional Hints (No hints available.)