Zapraszam 14 stycznia o godz. 18:00 lokalnych i przyjezdnych keszerów na event w przytulnych wnętrzach Tawerny Podróżników (Rynek 32). Spotkajmy się w miłej, pełnej dobrych myśli i wzajemnej życzliwości atmosferze, nacieszmy się towarzystwem osób, które dzielą naszą pasję, poznajmy się bliżej.Event zakończy się o godz.19:30.
Dlaczego Księżniczka?
Być może tytuł księżnej bardziej by mi pasował, ale to do Księżniczki na ziarnku grochu mam od lat sentyment, bo z jednej strony delikatna była (ach, to niewygodne, uwierające ziarnko), a z drugiej strony latała sama po nocy w ulewnym deszczu szukając niewiadomo czego (może powinna zostać patronką samotnych keszerek?).
Dlaczego z Burkiem?
Ciężko wymyśleć nazwę przyciągającą uwagę. Rozmyślałam nad:
- Księżniczką z bajkiem (no cóż, rower to nie jest mój ulubiony środek lokomocji)
- Księżniczką z bajtlem (moje niestety za duże, a trudno pożyczać cudze)
- Księżniczką z bojtlem (gwarą śląską władam słabo, dwuznaczności się boję)
- Księżniczką z bajki (to nie dla mnie, ja stąpam twardo po ziemi)
- Księżniczką w burce (w sklepach same duże rozmiary)
- Księżniczką z Burkiem (Burka mam pod ręką, niech się w końcu na coś przyda)
Dlaczego Opole?
Przez wiele lat o Opolu myślałam jedynie przelotnie, ale odkąd zaczęłam keszować, Stolica Polskiej Piosenki plasuje się na szczycie moich ulubionych miejscówek, a to za sprawą stymulujących intelekt zagadek, nowego typu keszy zwanych jaconurakami, interesujących keszy każdego rodzaju, no i cudownych kawiarenek
Co więcej: skoro publicznie została złożona obietnica, że: „w 2017 roku każdy odwiedzający Opole geokeszer, który zorganizuje event, otrzyma zestaw powitalny w postaci... yy.. nie powiem, ale - cytując klasyka - "będzie Pan/i zadowolony/a!", niegrzecznością byłoby nie skorzystać z takiej oferty.
Co będzie?
Standard: geo-rozmowy, geo-wymiany, geo-plany, logbook, etc. Jako bonus będzie Burek.
Czego (chyba) nie będzie?
Drewniaków eventowych i niespodzianek.
Zapraszam serdecznie!