Mała Panew w ostatnich latach stała się atrakacją dla miłosników kajaków. Najciekawszy odcinek znajduje się między miejscowościami Kolanowice i Czarnowąsy, koryto rzeki nie jest tam regulowane ani czyszczone ze względu na specjalny obszar ochrony siedlisk (obszar Natura 2000). Podczas spływu spotkamy wiele przeszód w postaci obalonych konarów, mielizn i wysp.
Dolina Małej Panwi jest siedliskiem wielu gatunków zwierząt, najczęściej spotykane oczywiście są kaczki, stąd nazwa i pomysł na kesza.
Skrytka, stworzona z myślą o kajakarzach, umieszczona jest na wyspie. Na ogół, czyli przy normalnym stanie wody w rzece, dostepna jest też z brzegu, wymaga przejścia przez przewrócone drzewo lub tylko brodzenia. Stan wody jest niezależny od pogody, gdyż wysokość rzeki na tym odcinku jest regulowana przez zbiornik w Turawie. Zawartość kesza to logbook, ołówek i certyfikaty dla trzech pierwszych znalazców. Dojazd do kesza najłatwiejszy jest od strony Luboszyc, zaparkować można przy końcu ulicy Czarowąskiej.