Wszyscy, którzy dorastali w czasach PRL, albo zaraz po, doskonale pamiętają grę w kapsle. Na chodniku, murku, w piaskownicy – miejsca były dowolne. Wytyczona trasa, a na niej kapsle z wklejonymi za pomocą kleju, plasteliny, wosku flagi państw (wycięte z atlasów geograficznych albo encyklopedii). Wiele z tych krajów już zresztą nie ma. Często wpisywało się na flagach nazwiska ulubionych zawodników.
Aby sobie przypomnieć o tej grze stworzyłem tego kesza. Oczywiście w kapsle grać nie będziemy, ale jest tego namiastka. KESZ NIE ZNAJDUJE SIĘ NA PODANYCH WSPÓŁRZĘDNYCH, aby go znaleźć należy rozwiązać zagadkę:
N 50° XX.XXX E 018° XX.XXX
Na pierwszego znalazcę NIE CZEKA certyfikat FTF (zauważyłem, że mało kto to zbiera:P), ale satysfakcja bycia pierwszym! Poza satysfakcją i logbookiem czekają także tematyczne fanty.
Zapraszam do zabawy i wymiany fantów.