NIEwyspa tropikalna
Ale czy to już?
Już można?
Ale czy oby na pewno?
No skoro można...
Spotkajmy się na popandemiczne,
a może międzyfalowe pogaduszki keszerskie,
wymianę myśli,energii, doświadczeń,
przeżyć ubiegłego roku i ideii...
A przy okazji...przerzucimy się na
dietę z owoców tropikalnych (i wszelkich innych)
Ja i owoce, czekać będziemy na kordach
Statek na dotarcie potrzebny nie będzie
Ale woda niedaleko gdyby kogoś ciągnęło się znajdzie
PS. Starajcie się zachować dystans