LEOPOLD OKULICKI-Urodził się 12 listopada 1898 we wsi Bratucicekoło Okulic, powiat Bochnia, w rodzinie rolników, Błażeja i Anny z domu Korcyl, właścicieli ośmiohektarowego gospodarstwa.
W nocy z 31 sierpnia na 1 września 1939 Okulicki pełnił służbę w Sztabie Głównym i zarządził alarm w związku z wybuchem wojny. Od 1 do 28 września 1939 Leopold Okulicki był oficerem łącznikowym Naczelnego Wodza przy Dowództwie Obrony Warszawy. Był w grupie oficerów domagających się pójścia na pomoc armii gen. Tadeusza Kutrzebywalczącej w bitwie nad Bzurą. Potem bronił Warszawy, jako szef sztabu odcinka „Zachód” i od 18 września dowódca zgrupowania swojego imienia na Woli. 18 września poprowadził na własną prośbę natarcie, opanowując Blizne, zdobywając wieś Jelonki i Chrzanów Nowy. Utrzymał się na pozycjach aż do kapitulacji Warszawy. Po decyzji dowództwa o kapitulacji miasta, 27 września oddał się do dyspozycji generała Michała Karaszewicza-Tokarzewskiego a następnego dnia złożył mu przysięgę. Za obronę Warszawy został 29 września 1939 odznaczony Złotym Krzyżem Orderu Virtuti Militari przez gen. Rómmla. Po kapitulacji Warszawy razem z gen. Michałem Karaszewiczem-Tokarzewskim od października 1939 współorganizował konspirację i został mianowany komendantem Okręgu Służby Zwycięstwu Polski w Łodzi, po Franciszku Pfeifferz. Występował w tym czasie pod zmienionym nazwiskiem Johann Müller. Od stycznia 1940 roku był komendantem łódzkiego okręgu Związku Walki Zbrojnej (po przekształceniu SZP w ZWZ) i używał ps. „Kula”. Sicherheitspolizei wystawiło list gończy za Leopoldem Okulickim. Wspomina Okulicki: Moja głowa została wyceniona przez wywiad niemiecki na 10 000 marek i wszędzie były rozwieszone listy gończe.
8 października 1945 roku rozkazem Szefa Sztabu Głównego Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie gen. Stanisława Kopańskiego został skreślony ze stanu Polskich Sił Zbrojnych „dla celów ewidencyjnych i gospodarczych”, przestając być formalnie żołnierzem i generałem Rzeczypospolitej[75].
Po 1945 jego los pozostawał nieznany. 21 czerwca 1955 rządy Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytaniizłożyły oficjalne noty dyplomatyczne w Moskwie i Warszawie z zapytaniem o los tych oskarżonych w „procesie szesnastu”, którzy nie powrócili z ZSRR. W rezultacie w październiku 1955 i w 1956, władze ZSRR ogłosiły, iż Leopold Okulicki zmarł w więzieniu na Łubiance 24 grudnia 1946 na skutek ataku serca i paraliżu, a jego zwłoki zostały spalone w krematorium NKWD na cmentarzu Dońskim w Moskwie[1]. W więzieniu na moskiewskich Butyrkachgen. Okulicki prowadził w maju 1946 roku głodówkę, ponowną podjął w grudniu tego roku. Zmarł 24 grudnia 1946 w szpitalu więziennym na Butyrkach. Według dokumentów szpitalnych nie można go było operować z powodu niedrożności jelit. Według specjalistów więziennych taka niedrożność powstaje w wyniku częstych kopnięć w brzuch. Informacje dotyczące przyczyny śmierci zakwestionowali Adam Bień oraz Antoni Pajdak, także oskarżeni w procesie szesnastu twierdząc, iż Leopold Okulicki został zamordowany (obaj słyszeli, jak został wyprowadzony z celi nr 62 na egzekucję w Wigilię1946). Symboliczna mogiła generała Leopolda Okulickiego znajduje się na cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie, kwatera A-26, przy pomniku Gloria Victis oraz na Cmentarzu Powązkowskim w Alei Zasłużonych (grób 85/86).
Na wniosek strony polskiej, Prokurator Generalny w Warszawie w październiku 1989 skierował pismo do Prokuratury Generalnej Związku Radzieckiego o postępowanie rehabilitacyjne w sprawie generała Okulickiego. Decyzją Plenum Sądu Najwyższego ZSRR z 19 kwietnia 1990 roku sprawa karna wobec byłego dowódcy Armii Krajowej gen. bryg. Leopolda Okulickiego została umorzona z braku znamion przestępstwa w jego działaniach i w ten sposób został zrehabilitowany po latach za haniebny proces.
O MIEJSCU:
Mikrus ukrył się pod kordami nisko. Bardzo lubi metal. Zabierzcie ze sobą długopis i pęsete