Kolejne urokliwe miejsce nad wodą w Lasach Kozłowieckich. Dwa stawy większy i mniejszy funkcjonują jako łowisko zarządzane przez Lasy Państwowe. Nad pierwszy, mniejszy jest dogodny wjazd (szlaban po prawej stronie jadąc ok 300 m od Starego Tartaku, za leśniczówką) i kawałek brzegu pokryty żwirem wraz z małym pomostem. Można zatrzymać się na chwilę w czasie wycieczki lub urządzić sobie piknik nad wodą.
Drugi, większy jest bardziej dziki i zarośnięty, też można dostać się nad brzeg jedną z leśnych dróg.
Oba stawy połączone groblą ze spustami. Tu umieszczony jest kesz. Sam kesz to pojemnik micro, magnetyk w oryginalnym maskowaniu. Brak długpoisu. Proszę uważać przy podejmowaniu żeby nie utopić...
Odważnym wielbicielom dzikiej przyrody polecam wieczorno - nocną wizytę jesienią (przełom września - października) w czasie rykowiska. Odgłosy samców saren i jeleni unoszą się nad wodą dająć niesamowity efekt. A kto przyjedzie wtedy w dzień może poszukać grzybów.
WAŻNE: na terenie całych Lasów Kozłowieckich (z nielicznymi wyjątkami, o których wspominam przy innych keszach) obowiązuje zakaz wjazdu pojazdami silnikowymi. Natomiast przyjazne są dla rowerzystów, rolkarzy, chodzących z kijkami itp., gdyż kilka lat temu wszystkie asfaltowe drogi zostały wyremontowane.
Jeżeli dotarłeś na miejsce a w pobliżu leżą jakieś śmieci, proszę zabierz je ze sobą - nie wszyscy niestety potrafią zadbać o przyrodę. Będę za to osobiście wdzięczna :). To taki mój praywatny Earth Cache...