Długo wahałam się czy dokończyć serię... na skutek splotu nieszczęśliwych zdarzeń Jul zmuszona była zaprzestać jazdy konnej, a Arcus opuścić Płochocin... Uznając jednak, że jeśli się coś zaczęło, należałoby skończyć - dokładamy #20 kesza, aby seria pozostała ostatecznie taka, jaką ją zaplanowałam
Seria z dedykacją dla mojej córki, której konie pozostają pasją niezmiennie od dobrych kilku lat. Zapraszamy Was zatem na spacer z widokiem na stadninę, by choć trochę podzielić się tym zamiłowaniem. Seria raczej łatwa i przyjemna, choć zdecydowanie zalecana do podejmowania porą dzienną.