Przedstawiam Wam miejsce, w którym absolutnie nic się nie dzieje. Jeśli masz nadzieję zobaczyć tu ładny widoczek, zdobyć szczyt góry, podziwiać interesującą budowlę, tropić niesamowite zwierzęta to idź gdzie indziej. Tu nie dzieje się nic. To stąd wiele lat temu nadawano relację telewizyjną z której nic nie wynikało (https://www.youtube.com/watch?v=HMckw04wJ2o). Tu nie doznasz uniesień, ale też nie zaliczysz doła, nie jest tu ani zimno ani gorąco. Cytując klasyka, tu jest jak w polskim filmie "Nic się nie dzieje, proszę pana. Nic. Taka, proszę pana… Dialogi niedobre… Bardzo niedobre dialogi są. W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje."
Stosownie do miejsca KESZ nie jest niczym odkrywczym, no ale żeby to odkryć należy go odkryć. Zakryć należy po nieciekawej procedurze podpisywania logbooka. Jeśli z nudów zaśniesz i spadniesz z wysokości - nie odpowiadam za to. Dla pierwszych trzech, którzy lubią się ponudzić przewidziane certyfikaty. Nieciekawe. Przed podjęciem zapoznaj się z treścią atrybutów dołączonych do listingu bądź skonsultuj sie z psychologiem lub psychiatrą gdyż każdy kesz niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.