-
Difficulty:
-
-
Terrain:
-
Size: 
(micro)
Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions
in our disclaimer.
Polacy na ośmiotysięcznikach czyli bardzo wybiórcza historia polskich wejść na ośmiotysięczniki.
Zapraszam do Geocachingu ścianowego - czyli do pokonania ściany... tekstu.
Gaszerbrum I - znowu Gaszerbrum? no właśnie, Gaszerbrum to jedyna nazwa występująca podwójnie w koronie Himalajów i Karakorum. Nie oznacza to że inne ośmiotysięczniki nie mają wielu wierzchołków, oczywiście że mają, ale tylko Gaszerbrum I i II spełnia wymagania wybitności dla szczytu ośmiotysięcznego. Wybitność to głębokość przełęczy pomiędzy danym szczytem a szczytem od niego wyższym.
Ile musi wynosić wybitność aby ośmiotysięcznik został uznany jako samodzielny szczyt?
100 m - A = 1
500 m - A = 2
1000 m - A = 3
Przy okazji warto wspomnieć o wielokrotnych podchodach państw na terenie których leżą ośmiotysięczniki o zmianę tych wartości aby pojawiło się więcej ośmiotysięczników. Po co? oczywiście chodzi o pieniądze, za wejście na każdy ośmiotysięcznik trzeba zapłacić, więcej ośmiotysięczników = więcej kasy. Na razie to się nie udało ale kto wie.
Polacy na Gaszerbrum I pojawili się dosyć późno bo dopiero w 1983 roku. Na Gaszerbrum I i II działał dream team - Jerzy Kukuczka i Wojciech Kurtyka. W planach był trawers dwóch Gaszerbrumów i wytyczenie nowych tras. Cała akcja w czystym stylu alpejskim, sprzęt na plecy i do przodu dokąd nogi zaniosą.
Jako pierwszy w planach był Gaszerbrum I ale panowały na nim fatalne warunki pogodowe wiec najpierw zrobili trawers Gaszerbrum II, dopiero po nim wrócili do Gaszerbrum I.
Niestety nadal pogoda na nim była fatalna, codziennie sypał śnieg, gdy w końcu przestał padać zaczęły schodzić ogromne lawiny z zaśnieżonych stoków. Pomimo tego ruszyli na dziewiczą północno-zachodnią ścianę. Pierwszy biwak wypadł na wysokości 6700 m, drugi 7400 m. Niestety kolejnego dnia okazało się że wybrany wariant jest niemożliwy do przejścia, w dodatku Kurtyka zgubił raka a bez niego nie można ani wchodzić ani co gorsza schodzić. Sytuacja robiła się dramatyczna, jednak następnego dnia znaleźli zagubiony rak i można było wrócić do pierwotnych planów. Po kolejnych, mniejszych już problemach zdobywają szczyt jako pierwsi Polacy, nową drogą w ładnym stylu alpejskim.
Cała wyprawa okazała się być sukcesem - Kurtyka i Kukuczka jako pierwsi wytyczyli nowe trasy na dwóch ośmiotysięcznikach w czasie jednej wyprawy.
Ten wyczyn został powtórzony dopiero po 25 latach przez Walerija Baranowa i Wiktora Afanasjewa (GI i BP). Baranow powiedział po tym że jeśli po 25 latach powtórzyli ten wynik to ciężko mówić o postępie w himalaiźmie. Polska dwójka wyprzedziła czas.
Kiedy Polacy stanęli na szczycie Gaszerbrum I
22 lipca 1983 - B = 2
23 lipca 1983 - B = 4
24 lipca 1983 - B = 6
W lipcu 1990 roku na Gaszerbrum I działał zespół kobiecy Wanda Rutkiewicz, Ewa Panejko-Pankiewicz, Austriaczka Gertrude Reinisch i Pakistanka Shad Meena. Warunki są trudne, dużo śniegu, mało wypraw więc nikt nie przetarł szlaku. Austriaczka i Pakistanka wycofują się ze wspinania, Polki zostają same i idą do góry. Na wysokości 7100 m spotykają wyprawę południowokoreańską która nie kwapi się do torowania drogi. Dalej działają więc wspólnie ale warunki nadal są ciężkie. Kończy się czas wyprawy i pomimo trudnych warunków do ataku szczytowego ruszają dwie Polki i dwóch Koreańczyków, którzy idą z tyłu z trudem dotrzymując kroku Polkom. Jeden z Koreańczyków się wycofuje i zostaje trójka wspinaczy.
Wspinają się oddzielnie, nie widzą się, wiatr zaciera ślady, pada lekki śnieg. Właściwie całą drogę na szczyt prowadzi Ewa Panejko-Pankiewicz, która ma swój dzień i pozostała dwójka ma duże problemy aby za nią nadążyć.
W końcu stają na szczycie, pierwsze Polki na szczycie Gaszerbrum I. Jednak nie czas na świętowanie, czeka ich najtrudniejszy etap czyli zejście ze szczytu. Wiatr zatarł ślady, schodzenie jest bardzo trudne, podejmują decyzję o biwaku - mają jednak tylko jedną płachtę, gubią kuchenkę i nie mogą stopić śniegu. Koreańczyk czuje się bardzo źle, jednak po lekach trochę mu się poprawia i mogą ruszyć w dół. Muszą sprowadzać Koreańczyka, który kilka razy mało nie spada ciągnąc je za sobą. Dochodzą do namiotu i drugiego Koreańczyka ale jak się okazuje w namiocie też nie ma gazu (co to za wyprawa?) i ponownie nie mogą stopić śniegu - to trzeci dzień bez picia. Trzeba więc schodzić dalej, powoli tracą nadzieję, jednak docierają do namiotu na przełęczy gdzie są śpiwory, jedzenie i picie.
Kto razem z Polkami zdobył szczyt? (to może być trudne)
Hyeok-Sang Park - C = 8
Young-Seok Park - C = 5
Wang-Yong Han - C = 2
W 1995 roku na szczyt wchodzi zespół Jacek Berbeka, Krzysztof Wielicki, Carlos Carsolio, Ed Viesturs. Wchodzą na raz, 30 godzin z bazy na szczyt. Dokładnie 2 lata później na szczycie stają Ryszard Pawłowski, Piotr Pustelnik, Jacek Masełko, Józef Goździk
Oba te wejścia były w tym samym dniu i miesiącu, jaki to był dzień?
15 lipca - D = 9
22 lipca - D = 8
30 lipca - D = 7
W 2007 Gaszerbrum zdobywa Paweł Michalski, który powoli zdobywa ośmiotysięczniki bez tlenu i co ciekawsze bez pomocy tragarzy wysokościowych.
Ciekawe wejście odbyło się w 2008 roku – Polsko-słowacki zespół Peter Hamor i Piotr Morawski planował zrobić trawers dwóch ośmiotysięczników i siedmiotysięcznika jednym ciągiem, czyli przejść Gaszerbrum od I do III.
Ile wynosi w sumie wysokość Gaszerbrum I, II i III ?
23593 m - E = 6
23992 m - E = 4
24055 m - E = 2
(Jeden szczyt ma dwie wysokości podane w różnych źródłach ale nie pomylicie się)
Wspinanie na Gaszerbrum I rozpoczęli 16 czerwca, pierwszy biwak wypadł na wysokości 5650 m, dalej 1000-metrowa lodowa ściana i kolejny biwak na wysokości 6600 m. Wtedy nastąpiło załamanie pogody i musieli siedzieć w namiocie przez 4 noce. 21 czerwca weszli na grań i rozbili namiot na wysokości 6900 m. Grań okazała się być trudniejsza niż przewidywali i kolejny biwak wypadł na 7500, w którym zostali zatrzymani kolejny dzień przez pogodę. Dopiero po 10 dniach od wyjścia z bazy stanęli na wierzchołku Gaszerbrum I. Zeszli na drugą stronę ale dali rady kontynuować wspinania na Gaszerbrum II, zeszli do bazy, kończyły się zapasy oraz siły. Na Gaszerbrum II weszli po odpoczynku i uzupełnieniu zapasów w bazie, jednak nie było to już przejście jednym ciągiem.
W roku 2012 Gaszerbrum I atakują zimą dwie wyprawy, polska oraz międzynarodowa.
Atak szczytowy odbywa się w ten sam dzień, Polacy atakują od strony północno-zachodniej, ekipa międzynarodowa od strony południowej, nową trasą.
Gdy Adam Bielecki i Janusz Gołąb stają na szczycie druga ekipa ma do szczytu jeszcze 400 m. Polacy rozpoczynają schodzenie. W południe następuje załamanie pogody. Polakom udaje się dotrzeć do obozu II, niestety druga ekipa Austriak Gerfried Goeschl (kierownik), Szwajcar Cedric Hahlen oraz Pakistańczyk Nisar Hussain już nie wraca z góry.
O której godzinie Adam Bielecki i Janusz Gołąb zdobywają szczyt Gaszerbrum I?
8:30 - F = 2
10:00 - F = 5
11:30 - F = 8
Polacy docierają do bazy, jednak mają odmrożenia i konieczna jest ich ewakuacja śmigłowcem, z bazy do cywilizacji jest 80 km trekkingu, co z odmrożeniami nie jest dobrym pomysłem.
Rok później, podczas letniej wyprawy na Gaszerbrum I, podczas wycofywania się z obozu III do II ginie Artur Hajzer, twórca programu Polski Himalaizm Zimowy.
=======
Skrzynka oczywiście nie znajduje się na współrzędnych startowych. Właściwe współrzędne to:
N 50 4A.BC3
E 18 0D.EF0
Pytania nie są specjalnie trudne, wystarczy troszkę poszukać i wszystkie odpowiedzi się znajdą.
Additional Hints
(Decrypt)
zvav qmvhcyn, bq fgebal ynjxv