Nad górami, nad lasami leciała „Mała Sowa”, wybrała się ona do „Wielkiej Sowy”. A że nie była doświadczonym oblatywaczem zajęło jej to wiele czasu. Męczyła się, gubiła drogę, odpoczywała, podziwiała widoki, jednym słowem nie koncentrowała się wyłącznie na podróży. Tu zainteresował ją strumień, tam ogromny głaz, a jeszcze gdzie indziej zwykłe drzewo. Jednak Mała Sowa nie była głupiutka; aby nie pobłądzić i wrócić tą samą drogą, w miejscach postoju pozostawiała jedną rzecz. Rzeczy te pozostają w tych miejscach do dzisiaj. Jeżeli jesteś ciekaw którędy podróżowała Mała Sowa ruszaj w ślad za nią.