RKM zostaje wycofany w rejon karczmy w Angowicach (obecnie budynek nr 10, trzeci po lewej stonie wjeżdzają do miejscowości od kesza). W czasie opuszczania stanowisk szwadronu nadszedł na poczet z rkm-em patrol niemiecki w sile około 6 ludzi, który został zniszczony ogniem rkm-u pocztu i granatami. W tej potyczce zginął ułan Kraszewski Józef, który na ochotnika jako luzak wszedł pieszo do walki.
Wspomina kot.Pasturczak:
Moja bateria rozpoczęła chrzest bojowy na podstawie danych z mapy, wspomagając 2 szwadron 18 pułku rtm. Ładosia, który wyrysował położenie na mapie. Seria granatów stalowych z zapalnikiem natychmiastowym pada 50m przed tyralierą szwadronu. Ogień baterii ostudza nacierających Niemców i 2 szwadron wycofuje się z Angowic, które się palą. Po ostrzale bateria zmienia miejsce i zajmuje stanowisko w lasku, na północ od wsi Racławski.
Koordynacja projektu i tekstów Krzysztof Syngierski, Andrzej Lorbiecki - Licencja Creative Commons - Dofinansowano ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach Programu "Patriotyzm Jutra".