Na zboczach Góry Złocień (231,5 m npm), najwyższego naturalnego wzniesienia województwa Zachodniopomorskiego znajduje się niewielki, mocno zniszczony i zapomniany prawie przez wszystkich poniemiecki, ewangelicki cmentarz. Nawet w opracowaniu, będące kompedium wiedzy na temat polanowskich cmentarzy z 2010 roku p. Konstantego Kontowskiego "Cmentarze gminy Polanów" brak jest o nim wzmianki. A szkoda, bo położony jest w bardzo ciekawym miejscu, zachowało sie kilka nagrobków, widać ślady ogrodzenia, można znaleźć kwaterę dzieci. Nieznany jest rok założenia, ostatni pochówek miał miejsce pewnie około 1945. Na jednym z grobów znalazłem znicze. Może jednak ktoś o nim pamięta?
Na cmentarzu można znaleźć charakterystyczne dla niemieckich grobów na Pomorzu motywy: ścięty pień drzewa (dębu) symbolizuje koniec życia człowieka, liść palmy jest symbolem doskonałości i nadziei na życie wieczne.
Szkoda, że doprowadziliśmy ten cmentarz, jak i wiele innych do takiego stanu. Z drugiej strony, widac jak przyroda bierze w posiadanie, to co człowiek jej niegdyś z takim trudem wyrwał.
Skrytka jest tuż na ziemią i właściwie nie jest zamaskowana.