dadoskawina: Blisko trzy lata temu, gdy ta seria powstawała, plany były bardzo ambitne.
Chciałem w tym lesie zrobić zagłębie wyzwań - kilkadziesiąt różnych,
łatwiejszych i trudniejszych. Skrzydła dla tego projektu zostały przycięte już
na etapie publikacji pierwszej (i jak się okazało - jedynej) serii.
Niezrozumiałe i nieuzasadnione zapisami regulaminu decyzje recenzenta
zniechęciły mnie do publikowania kolejnych tego typu skrytek.
Jednocześnie pretensje o miejscówki w tym lesie zaczęła zgłaszać grupa
pomysłodawców (też ostatecznie niedokończonej) serii "koło roku", ba, poszło nie
tylko o miejscówki ale też o możliwość zepsucia planowanego ich geoarta. Był to
dla mnie dodatkowy czynnik demotywujący.
Właściwie jedynym powodem, dla którego tak długo utrzymywałem opublikowane już
skrytki, było wprowadzone embargo na challenge oraz późniejsze jeszcze większe
zaostrzenie zasad publikacji. Krótko mówiąc - wielu z tych wyzwań, w świetle
nowych zasad, nie uda się ponownie opublikować, były to więc skrytki swego
rodzaju unikalne.
W końcu jednak zdecydowałem się zakończyć przygodę ze skrytkami w tym lesie.
Wszystkim, którzy podjęli próbę spełnienia wyzwań dziękuję, tych którzy nie
zdążyli przepraszam. A keszerom lubiącym skrytki-wyzwania polecam Skandynawię -
tam jest ich bardzo dużo, w tym wiele publikowanych przed laty, gdy można było
sobie na znacznie więcej pozwolić.
Tutaj dodatkową motywacją do archiwizacji jest fakt, że skrytka przestała spełniać swoją rolę. Wobec masowego wysypu traili i różnego rodzaju mniejszych lub większych serii, znacznie wzrosła liczba skrytek w Małopolsce. Tym samym, by spełnić wymagania, trzeba te traile zdobywać. Nie było moją intencją zachęcanie graczy do zbierania całymi dniami takich samych, nic nie pokazujących pojemników.