Przedstawiamy Wam most, który będzie wizytówką Polski przy wjeździe od Czech najważniejszą w Polsce trasą kierunku północ - południe.
Jego nazwa pochodzi od kilometrażu, liczonego od początku autostrady A1 pod Gdańskiem - po ukończeniu budowy całej autostrady, wiadukt ten będzie bowiem na 532 kilometrze tej autostrady, licząc od północy. Przedrostek "MA" oznacza "most autostradowy" czyli tak w uproszczeniu obiekt, po którym przebiega autostrada (w odróżnieniu od np. MD - mostu drogowego pod którym może przebiegać autostrada).
Co roku przybywa kolejnych odcinków A1; w tym roku już niedługo zostanie oddany do użytku właśnie odcinek z wiaduktem MA 532 między węzłami Mszana a Świerklany oraz krótki brakujący odcinek obok Włocławka, dzięki któremu będzie można już jednym ciągiem przejechać autostradą A1 od Łodzi aż do Gdańska. Niedawno został rozstrzygnięty przetarg na dokończenie budowy autostradowej obwodnicy Łodzi która nadal jest wąskim gardłem w podróży Ślązaków nad Bałtyk.
Sam wiadukt jest imponującym obiektem: długi na 403 metry i szeroki średnio na 42 metry, podwieszony jest na trzech pylonach lekko odchylonych od pionu aby zrównoważyć nachylenie jezdni (w tym miejscu jest zakręt na autostradzie który wymaga odpowiedniego wyprofilowania jezdni). Każdy z kierunków będzie mieć po dwa pasy z rezerwą przygotowaną pod trzeci pas ruchu. Będzie to jeden z największych mostów wantowych w Europie. Utworzenie wiaduktu było potrzebne z powodu pagórkowatego terenu oraz potoku Szotkówka, przepływającego doliną. Ten niepozorny potok po ulewach potrafił niespodziewanie przybrać i cała okolica zostawała zalana przez wody spływające do potoku z okolicznych wzgórz. Dlatego w wyniku Decyzji Środowiskowej zdecydowano o budowie mostu a nie np. nasypu.
Ten obiekt od początku sprawiał niestety wiele kłopotów; jego budowa z przerwami trwa już od 2007 roku. Pierwszym wykonawcą była firma Alpine Bau. Pojawiały się jednak zatory płatnicze u wykonawców. Jednocześnie wyszły na jaw błędy w projekcie wiaduktu po czym w 2009 roku kontrakt z Alpine Bau został zerwany. W ponownym przetargu jednak znowu wygrała firma Alpine Bau (mimo wcześniejszego kwestionowania bezpieczeństwa obiektu) po czym w 2013 roku w wyniku pojawienia się problemów przy budowie (zarówno z winy błędnego projektu jak i błędów wykonawczych Alpine Bau) kontrakt został ponownie przerwany. Na dodatek Alpine Bau wpadła w kłopoty finansowe. W międzyczasie przyjęto projekt naprawczy który zakładał m. in. poprowadzenie na zewnątrz obiektu dodatkowych elementów sprzężających.i ostatecznie w przetargu na głównego wykonawcę wygrała polska firma Intercor. Obecnie (31 marzec 2014 - zdjęcie) trwają prace wykończeniowe na obiekcie.
O keszu:
na początkowych współrzędnych znajduje się sam wiadukt. Można go ładnie zobaczyć zjeżdżając z drogi Wodzisław - Jastrzębie albo zaraz przed albo za żółtym wiaduktem drogowym nad A1 na północ i podjeżdżając na szczyt. Szczególnie polecam punkt widokowy na wschód od żółtego wiaduktu nad A1 - można tam nawet bliżej samego obiektu MA532 podjechać.
Już wiesz, że wiadukt MA 532 jest wyjątkowym w skali Europy obiektem ale i że było wiele kłopotów związanych z jego budową. A na dodatek projektantowi znowu "coś" się zamieszało w projekcie i nie wie co zrobić... Pomóż mu ułożyć ten skomplikowany wiadukt tak, jak trzeba i tym samym włóż swój wkład w budowę MA 532 – w nagrodę odkryjesz drogę do kesza:
https://www.jigsawplanet.com/?rc=play&pid=315940e5768d&pieces=40