Skip to content

Krzyż pokutny plac Św. Małgorzaty Mystery Cache

Hidden : 11/14/2013
Difficulty:
5 out of 5
Terrain:
1.5 out of 5

Size: Size:   small (small)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:


Krzyże pokutne/pojednania (niem. Sühnekreuze)

Skrzynka powstała w ramach małego projektu
"Śladami Krzyży Pokutnych".

Masz ochotę dołączyć się do projektu, zapraszam napisz do mnie.

Część krzyży kamiennych można zaliczyć do zabytków związanych z dawną jurysdykcją. Były one fundowane przez zabójców jako element pojednania z rodziną ofiary. Zwyczaj ten panował w Europie Środkowo-Wschodniej pomiędzy XIII, a XVI wiekiem. Poza nielicznymi wyjątkami prawo te było stosowane jedynie na terenie dawnego Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego.

Średniowieczne kodyfikacje prawne zaliczały nieumyślne zabójstwo do kategorii przestępstw mogących podlegać rozstrzygnięciu według systemu kompozycyjnego (compositio). Możliwość takiego postępowania wynikała z przyjęcia w Europie Środkowo – Wschodniej zapisów prawa sasko-magdeburskiego. W XIII-wiecznych kodyfikacjach prawnych zapisano, że: kto zabije umyślnie, wedle prawa ma być karany. Kto zabije przygodnie, że jawne to będzie, gardła tracić nie powinien, tylko zapłacić. Krewni zabitego tworzyli solidarny związek rodowy, który ścigał zabójcę. Z drugiej strony zabójca zasłaniał się swoimi krewnymi, co doprowadzało do powstania stanu wrogiego między dwoma związkami rodowymi, mogło dojść do krwawej zemsty. Równocześnie wraz z ograniczeniem krwawej zemsty rozwijała się tendencja do jej zastąpienia ugodą stron – pojednaniem. Krwawa zemsta nie leżała jednak w interesie władcy danego terytorium, dlatego realne korzyści w pogodzeniu dwóch zwaśnionych stron wnosiło jedynie tzw. jednanie, które było bodźcem do wykształcenia się systemu kompozycyjnego. Winnym zabójstwa umożliwiały one zawarcie ugody z rodziną ofiary, jeśli ta wyraziła taką wolę. Sprawca pozbawienia życia drugiego człowieka, zobligowany był do stosownego zadośćuczynienia, którego rodzaj i wymiar ustalał sąd, przed którym spotkał się zabójca z bliskimi zabitego.

W innych regionach Polski (np. Roztocze) występują podobne krzyże kamienne, lecz na razie nie odnaleziono dokumentów świadczących o tym, że są to krzyże pokutne/pojednania, więc zapewne ich funkcja była inna.

Zabójca był zobowiązany do:

  • przekazania rodzinie zabitego "główszczyzny"
  • ufundowania określonej ilości wosku na rzecz Kościoła
  • zamówienia określonej liczbę mszy zadusznych w intencji zabitego
  • partycypowania w kosztach pogrzebu
  • ufundowania kąpieli, posiłków, odzienia dla biedoty
  • peregrynacji osobistej lub opłacenia zastępcy do jednego z ówczesnych miejsc pielgrzymkowych:
    • Rzym
    • Akwizgran
    • Wilsnack
    • Jerozolima
    • Santiago de Compostela
  • ufundować krzyż pokutny/pojednania, kapliczkę pokutną/pojednania lub Marter (krucyfiks lub kapliczkę z przedstawieniem ukrzyżowania Chrystusa lub męczeństwa świętych), który miał skłaniać do modlitwy za duszę zabitego i być potwierdzeniem zrealizowanego aktu pojednania

Krzyż JT:
Jeden z takich krzyży możemy znaleźć na Placu Świętej Małgorzaty początki tego krzyża sięgają XIV wieku i dotyczą zamku w Bolkowie.Zamek oblegał wówczas ojciec panny, która zbiegła do zamku z księciem Bolkiem II. Napastników wpuścił podstępnie błazen księcia, Jacob Thao. Zemścił się za to, że panna wybrała jego pana, a nie jego. Na tym nie koniec. Korzystając z zamieszania chciał zabić księcia, ale pomylił ojca z synem. Ranił śmiertelnie kamieniem Bolka III. Jego czyn miał daleko idące skutki, bo wraz z śmiercią Bolka III wygasła linia Piastów świdnicko-jaworskich. Tak przynajmniej twierdzi wczesnonowożytna historiografia, ku irytacji współczesnych nam historyków, którzy uważają, że to bujdy. Według nich, linia Piastów świdnicko-jaworskich wygasła wraz ze śmiercią Bolka II, który był bezpotomny. Ta sama wczesnonowożytna historiografia twierdzi, że błazna stracono w 1347 r. za bramą Kapturową w Świdnicy, gdzie postawiono mu osobliwy pomnik. Jest to kamienny słupek, w którym można dopatrzeć się kształtu krzyża z utrąconymi ramionami. U dołu wykuto litery „J. T.” i datę „1347”. Kiedy to uczyniono? Najprawdopodobniej po tym, jak w 1816 r. ukazał się zbiór zatytułowany Romantyczne akordy niemieckiego pisarza Houwalda z opowiadaniem Jacob Tau, błazen dworski, które przybliżyło tę postać masom spragnionym fascynujących historii. Kamienny słupek to w rzeczywistości przeniesiony tutaj z innego miejsca krzyż pokutny, na którym wykuto napisy. 

Legenda o błaźnie ma wiele wersji. Jedna z nich mówi, że błazen zabił księcia przypadkiem, podczas zabawy. Był więc zabójcą mimowolnym.

Skrytka:

Współrzedne podane w serwisie nie wskazuja miejsca ukrycia skrytki. Do określenia położenia skrytki należy rozszyfrować szyfr. 

SZYFR N: HD BZ BVY

KLUCZ: 5L, 3R, 7R

SZYFR E: DH YC DFC

KLUCZ: 4L, 6R, 2L

 

Checker:


Additional Hints (Decrypt)

cenjvr wnx frws

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)