W dawnych czasach jezioro Kleszczyńskie połączone było z jeziorem Bobrówieckim i jeziorem Kopiec. Nad jeziorami tworzyły się się osady, ludzie żyli z uprawy ziemi i z rybołówstwa. Do kapliczki w Studziance odbywały się liczne pielgrzymki jak wiadomo ludzi ściagały w to miejsce liczne uzdrowienia w podzięce składane były wota( kosztowności.)
Przeważnie w świecie tak bywa że tam gdzie skarby tam są i ludzie którzy ich pragną tak też było tym razem. Na wyspie ukrywali się się bandyci którzy Napadali na pielgrzymki i okoliczne wioski nazywano ich piratami ponieważ pływali łodzią (KRYPA) z wywieszoną banderą która przedstawiała czaszkę i dwa skrzyżowane miecze. Piratami rządził najgorszy z nich nazywał się Pawlak:) Był strasznie okrutnym i bezwzględnym człowiekiem, lecz i na niego przyszedł czas pewnego razu okoliczni mieszkańcy mając dość takich rządów, zjednoczyli się napadli na wyspe zabili wszystkich piratów . Kapitan bronił się długo ale wzięty w kleszcze poległ ( z tad prawdopodobnie wzieła się nazwa wsi) Skarbu jaki zgromadzili piraci przez kilka lat, niestety nikt nie odnalazł. W niedalekiej przeszłości na wyspie rybacy mieli drewniany budynek w którym trzymali sieci w wykopanych małych oczkach trzymano złowione ryby, ludzie uprawiali tam ziemniaki warzywa, Teraz to miejsce jest zapomniane zmieniło się dawna łąka jest pod wodą, nikt tam nie zagląda. Ludzie mówią że po wyspie błąka się dusza Pawlaka i pilnuje skarbu. Potomkowie kapitana dalej żyją we wsi a do jego złej sławy nawiązuje szanta.
-
Poprzez piekieł odmęty
Płynie statek przeklęty,
Wśród cyklonów, co wieją co sił,
o podąża swym szlakiem
Widmo zwane Pawlakiem,
Co za życia bosmanem złym był.
Wyją czarty z uciechy, że tak cierpi za grzechy,
Próżno błaga o wódę na klin,
Na nic jego zamiary, w ustach gorzki smak siary,
Nawet nie jest to ta z tanich win.
Ref.: Niech Cię piekieł dusi dym,
Boś był dla żeglarzy złym,
Za to żeś był bosman-drań,
Niech Ci siarka pali krtań,
Ognia żar, smoły czad,
Czort widłami... widłami... widłami... widłami...
Skuje zad!
-
2. Z nim wraz w piekielnym żarze inni wredni żeglarze,
Których zbrodnie tak szpecą jak trąd,
Wraz z bosmanem pospołem płyną przez wrzącą smołę,
Chcą koniecznie wydostać się stąd.
3. W ciemnokrwawej poświacie te upiorne postacie
Płacą haracz za czyny swe złe,
Płynąc przez piekieł kręgi trzeszczą stare już wręgi,
Ale okręt nie spocznie na dnie.
4. I Ty, ciuro nad ciury, gdy zafajdasz Mazury,
Nie zakopiesz po sobie, gdy srasz,
Wiedz, żeś za to przeklęty, wciągnie w piekieł odmęty
Czartów chór wyjąc Ci: "Jesteś nasz!"
Ref.: Za to, żeś zostawił śmieć, wprost w czeluście piekieł leć,
Za to, żeś rozbijał szkła, niech piekielna męka trwa,
Ognia żar, smoły czad,
Czort widłami... widłami... widłami... widłami...
Skuje zad.
Skarb to spora skrzyneczka w nim certyfikat ostrzynka ołówek i kosztowności.:)
Zapraszam serdecznie.
Łódź można wypożyczyć u pani Marianny Przybylskiej za niewielką opłatą. Pod tymi współrzędnymi GPS N: 53° 2' 94" E: 19° 17' 78"
