W 1845 roku rodzina Häuslerów stawia przy Greiffenbergerstrasse (obecnie ulica Sobieskiego) winiarnie otoczną sadami (obecnie teren targowiska „Flora”). Rodzinny interes musiał się dobrze kręcić, budynek winiarni rozrasta się, postawiono komin a na dachu utworzono restaurację z tarasem widokowym serwującą wina nie tylko rodzimej produkcji. Häuslers Weinkeller (Winiarnia Hauslera) dostarczała także trunki do ówczesnych sklepów, gospód, zajazdów i restauracji.
Dla podtrzymania tradycji po 1945 roku w budynku założono tak zwane Centralne Piwnice Win Importowanych. To właśnie tu w latach PRL zwożono w beczkach wina z dawnej Jugosławii, Bułgarii i Węgier. Tu też je rozlewano, podobno obficie mieszając z wodą. Jeśli wierzyć plotkom, to część zawartości beczek lądowała w gardłach odpowiedzialnych za rozlew pracowników. Przez kolejne lata budynek służył głównie lokalnym przedsiębiorcą mieszcząc w swoich pomieszczeniach głównie hurtownie.
W maju 2005 roku w budynku otworzono klub/dyskotekę z najdłuższym barem na Dolnym Śląsku. Na dwa dni przed zakończeniem 2010 roku w budynku winiarni, gdzie od kilku lat mieściła się hurtownia fajerwerków, wybuchł pożar. Z dymem poszło około 1,5 tony materiałów pirotechnicznych, akcję utrudniał 20 stopniowy mróz.
Po dawnej winiarni pozostał gmerk z 1845 roku świadczący o założycielu i piwnice.
Skrzynka to mały pojemnik zawierający logbook, ołówek temperówkę, kilka fantów na wymianę.