Majki_Obbi: Tuje w miejscu ukrycia kesza były przycinane - być może pojemniczek, który wisiał na jednej z nich, przy ukazji "uprzątnięto". Ze względu na dość problematyczne miejsce (składowisko drewna, liczne imprezy w tym miejscu, teren nie zawsze dostępny lub niezapewniający wystarczającej dyskrecji) skrytki nie będę reaktywować na tych koordynatach i w takiej formie, a zatem leci do archiwum.
Dziękuję u810 za założenie kesza, a po 4 latach przekazanie mi go w opiekę na kolejne 7 lat. Dziękuję też za 2 favy :)
Fort jest z pewnością wart odwiedzin, więc zachęcam innych do założenia przy nim nowej skrytki, być może w ciekawszej formie i lepszym miejscu.